czwartek, 10 lutego 2011

Działka budowlana

Budownictwo jednorodzinne - działka pod zabudowę

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Decydując się na budowę domu najczęściej koncentrujemy się na jego projekcie. W natłoku ofert zapominamy jednocześnie, że jeśli chcemy mieszkać wygodnie, powinniśmy uważnie ocenić wielkość i kształt działki na której zamierzamy zamieszkać.
Stara prawda, jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne mówi, że mały dom na każdej działce wygląda ładnie, za to wpisanie dużego w otoczenie często fatalnie się kończy. Faktem jest, że gdy mamy do dyspozycji duży teren, można go tak zagospodarować, że nawet dom dla 2-3 rodzin będzie wyglądał wspaniale, jednak niewiele osób stać na kupno tak dużej działki. W rezultacie powstają prawdziwe potworki architektoniczne, ledwo co mieszczące się w granicach posesji. Ale co zrobić, gdy dysponujemy ograniczoną ilością pieniędzy na całe przedsięwzięcie, a w domu musi się znaleźć miejsce dla całej rodziny? Cóż, w takich sytuacjach istnieje przynajmniej kilka rozwiązań, które oferuje nowoczesne budownictwo jednorodzinne. Problem polega na tym, że nie każdy o nich wie.

Najbardziej oczywiste jest szukanie oszczędności w projekcie. To typowe rozwiązanie jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne. Staramy się również znaleźć tańsze materiały budowlane oraz obniżyć koszty robocizny. Jednak problem można rozwiązać także w inny sposób. Po pierwsze, możemy wybrać projekt, który będzie umożliwiał budowę na raty. Owszem, mieszkanie na placu budowy przez kilka lat nie należy do rzeczy przyjemnych, ale zawsze to lepsze niż męczenie się na posesji, gdzie z trudem można zaparkować samochód. Druga metoda - należy wybrać takie materiały budowlane, które umożliwią nam postawienie cieńszych ścian przy jednoczesnym zachowaniu pożądanych parametrów izolacyjności termicznej i akustycznej, tak ważnych jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne. Można na przykład postawić ściany z SILKI, jak proponuje na swojej stronie Xella (http://www.xella.pl), przy budynku mającym 150m2 zyskujemy 12m2 powierzchni, co w zupełności wystarcza na dodatkowy pokój.

Warto też pamiętać, że funkcjonalność naszej posesji zależy nie tylko od wielkości budynku w stosunku do działki, ale także od jej rozplanowania przestrzennego. Tutaj jednak zmuszeni jesteśmy przestrzegać przepisów prawnych które regulują budownictwo jednorodzinne. Ważna jest odległość budynku od granic działki, kwestie dróg dojazdowych czy nawet nasadzeń na naszym terenie. Przy planowaniu przestrzennym działki dobrze też uwzględnić jej otoczenie, tak by można było choć częściowo ukryć czy odgrodzić się od niepożądanych elementów przy jednoczesnym uwzględnieniu atrakcyjnych fragmentów sąsiedztwa. Niewątpliwie budownictwo jednorodzinne pozwala nam decydować o warunkach w jakich będziemy mieszkać i grzech z tej możliwości nie skorzystać.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wąska działka

Dom na wąskiej działce

Autorem artykułu jest Krzysztof Lis



Działki wąskie są zazwyczaj tańsze od działek o normalnych wymiarach. Czy warto oszczędzać w ten sposób?
Przy dzisiejszych cenach mieszkań, bez olbrzymiego kredytu do końca życia ciężko kupić jakąkolwiek nieruchomość. Z tego względu dla wielu rodzin jedyną możliwością realizacji marzeń mieszkaniowych jest budowa domu. W niektórych przypadkach budowa domu jest tańsza, niż kupno mieszkania nawet po uwzględnieniu większych kosztów dojazdu do pracy!

Ze zwiększonego zainteresowania działkami wynika wzrost ich cen. Niestety, już się zaczął. Działki są już znacznie droższe, niż choćby rok temu. Z tego powodu trafić tanią działkę jest trudno. Dobrej i taniej działki trzeba długo szukać.

Łatwo jest kupić tanią działkę o kłopotliwym kształcie. Doskonałym przykładem są działki wąskie. Ich cena jest znacznie niższa, niż działek w niedalekiej okolicy, o większej szerokości. Dlaczego?

Z bardzo prostej przyczyny. Nie jest łatwo taką działkę zagospodarować. Nie jest łatwo zbudować dom na wąskiej działce. Ze względu na wymagane przez przepisy odległości ścian od granic działki dom musi być wąski. Dlatego nie jest łatwo znaleźć projekt domu na wąską działkę...

Przykładowo, na działce o szerokości 16 metrów (wcale nie małej) można zmieścić jedynie dom o szerokości 10 metrów. To przy założeniu, że w obydwu ścianach krańcowych nie będzie okien. Jeśli okna miałyby w nich zainstalowane, ta maksymalna szerokość domu spadnie do 8 metrów! To zazwyczaj nie jest problemem, bo można zbudować dom stosunkowo długi, ale wąski. Gorzej, jeśli dla działki wydane są warunki zabudowy, według których dom musi być umiejscowiony z kalenicą równoległą do krótszej krawędzi działki...

Dla kobiet równie ważne jak umiejscowienie domu będzie zagospodarowanie ogrodu. To kobiety właśnie mają zazwyczaj większą potrzebę urządzenia schludnego miejsca, w którym rodzina będzie mogła wypoczywać na świeżym powietrzu. Na wąskiej działce ogród urządzić jest trudno. Ciężko będzie na niej zmieścić na przykład oczko wodne, altanę, trawnik do gry w piłkę dla dzieci i tak dalej. To wszystko przez tę nieszczęsną szerokość (wąskość?) działki. Ona też sprawia, że trudno będzie się odizolować od sąsiadów, co pozwoliłoby na przykład spędzać czas w ukryciu przed ich wzrokiem. A także przez generowanym przez nich hałasem (np. koszenie trawy głośną kosiarką) czy zapachami (np. dym z komina, gdy sąsiad właśnie pali plastikowe butelki).

No ale cóż... Czasem nie ma wyjścia. W niektórych miejscowościach nie sposób kupić szerokiej działki w dobrym punkcie. A jeśli już się da, najczęściej jest ona droższa. Działkę wąską można kupić niesamowicie tanio, co wynika również z tego, że poza zamieszkaniem nie ma ona innego zastosowania. Ciężko uprawiać wąską działkę. Ciężko zmieścić na niej budynki jakiegoś przedsiębiorstwa.

Czy warto oszczędzać na takiej działce? W mojej opinii tak. Mówię to z własnego doświadczenia, bo kupiłem działkę o szerokości 17 metrów. Ufam, że uda mi się tam postawić dom. :)
---

Krzysztof Lis


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 5 stycznia 2011

Decyzja

Właśnie, podjąłeś(aś) decyzję: „zbuduję dom aby w nim mieszkać” . Moje gratulacje, jesteś wspaniałym, odważnym człowiekiem. Cieszę się razem z tobą. Podjąłeś ważną decyzję i co dalej? Nie wiem jak postępują inni. Ja bym zaczął od zakupienia notatnika z fiszkami, czy nawet zwykłego zeszytu A4, na pewno grubszego niż 60-cio kartkowy.  Oczywiście można korzystać z nowszej techniki: laptop, czy tablet ( czy słyszeliście o najnowszej Motoroli- 10” Droid XOOM) są O.K.. Budowa to miejsce brudnej pracy. Te wspaniałe urządzenia nie muszą ale mogą się pobrudzić. Szkoda by było mieć tablet chlapnięty zaprawą, czy czymś przyciśnięty. Ten zeszyt to twój prywatny mózg, pamięć podręczna, dozorca działań, notatnik zdarzeń, czasem dyktafon, książka kodowa do serwisów internetowych, księgowy, miejsce podpisywania zobowiązań wykonawców wynikających z potrzeby chwili, itd.. Oczywiście w moim subiektywnym odczuciu dobrą praktyką byłoby porządkowanie tych notatek w odpowiednich programach komputerowych. Większość z nas przecież korzysta z programów firmy Microsoft: Word, Excel, PowerPoint, czy ich bezpłatnie publikowanych odpowiedników. Zapisuj wszystkie nowe pojęcia, z którymi się spotkasz na budowie, swoje wątpliwości i chwiejne odpowiedzi na twoje pytania, niepewnych siebie wykonawców. Konfrontuj to z tym co mówią, piszą i pokazują mądrzy ludzie, znający się na sprawie praktycy. Po co? Aby wszystko wyjaśnić Nie ważne, weryfikatorem będzie twoja rodzina, znajomi, czy może znajdziesz wszystko czego chcesz w Internecie za pomocą Google.com. Dokładne robienie notatek, w zasadzie wystarczy do stworzenia sobie prywatnej bazy danych o tym jakie mamy cele (plan strategiczny), plany wykonawcze, co się stało, co się dzieje i co należy zrobić w pierwszej i dalszej kolejności. Oczywiście może ktoś powiedzieć, że od tego jest dziennik budowy i jej kierownik, tak też można. Można też zatrudnić inspektora budowy. O tych panach napiszę w kolejnych spotach. Moim zdaniem, jeśli chcesz mieć kontrolę nad wydawaniem swoich, przeważnie ciężko zarobionych pieniędzy, to fachowcom pozostaw co mają do zrobienia, ale myśl, myśl sam(a) i koniecznie na papierze (lub jak kto woli w pamięci RAM, ROM). W tym myśleniu pomoże ci twój notatnik. „Co zapiszesz na papierze, to toporem nie wyrąbiesz”, mawiają Rusy i tak właśnie jest dobrze. Myślenie na papierze, poparte dyktafonem (niedawno kupiłem ostatni model firmy Olympus) zacząłbym od spisania absolutnie wszystkiego co przychodzi do głowy na temat planowanej budowy. Jeżeli żyjesz w związku, zaproś do tej burzy mózgów, partnerkę, partnera, a nawet dzieci. Co dwie głowy to nie jedna. Popuśćcie wodze wyobraźni. Nie ma gadania: „nie, nie, to jest głupie; tego się nie da zrobić; to jest za drogie; wiocha; tak mają Kowalscy; itd”, na tym etapie wszystko jest ważne, nawet kolor firanek, które w swojej wyobraźni już powiesiła, pani domu. Gdy każdy poda co najmniej 20 pomysłów na dom to postarajcie się to wszystko uporządkować według hierarchii ważności i wybierzcie ze wszystkich tylko 10, a z nich trzy. To będą wasze trzy główne cele i cech jakie powinien posiadać wasz dom. Na przykład: /1. przestronnych i jasny dom/ /2. w regionalnym stylu/ /3. posadowiony w środku sadu (dom to nie tylko sam budynek, ale i otoczenie wokół niego)/. I po prostu je zrealizujcie i już, a niejednemu wyśmiewcy „szczęka odpadnie” (wtedy nic tylko potraktować ją Koregataps).  Majster